poniedziałek, 4 maja 2009

27 IV-4 V

A raczej nie. Bo nie napisałem, że wygraliśmy mecz matematyczny 26 IV, co oznacza że weszliśmy do finału-finału, czyli mamy zapewnione 2 miejsce w całych rozgrywkach (nie mylić zbytnio z szansą na 1, gdyż do tej pory doszliśmy fuksem, a gimnazjum z którym będziemy grać jest naprawdę dobre).
"To jest akurat prooste" - Gała przy odpowiedzi nie mający pojęcia jaka jest odpowiedź na pytanie.
W szkole teraz jest luuźno, już czuć oddech wakacji, najlepsze są lekcje na których piszemy podania i sprawdzamy odpowiedzi z testów (czyt. nie robimy nic).
W piątek pobiliśmy rekord Guinnessa na 300%, nikt nie nie spodziewał takich tłumów z gitarami i dzięki temu mogłem sprzedać bilet oszczędzając przy tym 80 zł. Nie żałuję że byłem na Deep purple, ale nie będę się rozpisywał jak było, gdyż i tak raczej bym pisał pod wpływem otocznia niż własnych doznań. A tak w ogóle to moim zdaniem Modest lepiej gra na basie niż Glover.
Agnieszka kituje nam (Zuźka jej pomaga), że przefarbowała włosy i ma teraz czarne loki... Tracę wiarę w ludzi. Albo się obrzydza i farbuje, i jak mówi niedługo zacznie się malować, albo kituje. Nie no, myślałem, że to dobra dziewczyna. Ale Zuźka się dzisiaj potwierdziła, że to kit, chociaż tyle.
Dzisiaj zaczęliśmy próby do poloneza na bal i mamy mieć trudniejszy układ niż poprzednie pokolenia! ONI SIĘ DOBRZE CZUJĄ? Nie przepadam za tańcem, ale się zapisałem, bo to jest bardziej chodziec i zawsze to z dziewczyną, ale żeby dawać nam trudny układ? Oł noł.
Nie użyłem dzisiaj ani razu pewnego słowa na k w notce! Dobra, kończę, jutro spr z bio.

10 komentarzy:

  1. norbi nie mylic z norbert4 maja 2009 21:52

    no tak zapomnialem dodac o wspanialym wybawcy dzieki ktoremu nei stalismy 5 godzin w kolejce do rejestracji na rekord tylko 5 sekund, i o tym że mnielismy njedne z lepszych miejsc stojących na biciu rekordu, i o tym że nei czekalismy na kurosza przed wejsciem do rozpoczęcia koncertu. dzięki komu? no na tym moja rola sie konczy :D aaaaa uzylem minki z pokemoniastego pisma aaaa

    OdpowiedzUsuń
  2. E tam, Hejgej tak Cię chwalił, ale ja wcale nie dostrzegłem tak bardo Twoich zasług.

    OdpowiedzUsuń
  3. norbi nie mylic z norbert5 maja 2009 07:33

    aa nie uzyles pokemoniastego pisma aaaaaa ;p;p;p;p nAstemPnym R4z3m mU5i5sz 6o óżyĆ

    OdpowiedzUsuń
  4. siku mie sie chce

    OdpowiedzUsuń
  5. a właściwie to srać

    OdpowiedzUsuń
  6. a właściwie to nic mie sie nie chce

    OdpowiedzUsuń
  7. poza ryzganiem

    OdpowiedzUsuń
  8. Grzybowa, Grzyyybowaaa5 maja 2009 21:02

    Łaaaalalalallallalla, mamo, a czy chlebek jest w rtęć urodzajny?

    OdpowiedzUsuń
  9. krooooooooooooooooooowa, krowaaaaaaaaaaaaaaaaa, och jaki to piękny ptak, że się tak włączę do tej jakże inteligentnej rozmowy

    OdpowiedzUsuń
  10. Nadal Grzybowa5 maja 2009 22:04

    Pożyczcie dywan.

    OdpowiedzUsuń